Tekst : Beata Janicka
Jako świąteczny prezent miłośnicy bluesowo- rockowej muzyki mogli potraktować koncert dwóch świetnych częstochowskich zespołów BEDU i BREAKMASZYNY na Scenie TFP 7 grudnia 2018. Wspólny koncert obu grup parę lat temu ( 8 XI 2014) z okazji 15 lecia BEDU w tym samym miejscu okazał się wielkim sukcesem, nic więc dziwnego, że artyści zdecydowali się na powtórzenie tego pomysłu, choć zespoły zagrały w zmienionym składzie.
Lider zespołu Paweł Stomma (wokalista, gitarzysta, twórca muzyki i tekstów) już od pierwszej nuty zaczął nas namawiać do dużej „aktywności” i „zaangażowania”, śpiewając sugestywnie: „Rozwalimy dziś tę budę!”. Nowością w składzie, która mocno wpłynęła na kształt kompozycji muzycznych, było wprowadzenie drugiej gitary ( rewelacyjny Adam Ścigała) w miejsce basu. Świetnym dopełnieniem okazał się grający na perkusjonaliach Martinez (Marcin Grodzki), a na perkusji - jak od wielu- lat znakomity Tomasz Holewa.
Każdy koncert Breakmaszyny, mimo znanego nam dobrze repertuaru ( z trzech płyt zespołu i koncertów z kilkunastu lat działalności grupy i różnych projektów Pawła Stommy) jest inny i buduje swoisty i wyjątkowy postbluesowy klimat. I tak było tym razem! Do tych utworów, które możemy śpiewać z wokalistą, doszły cztery nowe wyśmienite kompozycje: „Droga na Wschód”, „ Blues o kapiącej wodzie”, „Biały pokój”, „Niewidzialna gitara”, zagrane już na kilku koncertach (m.in. 6 I i 7 IV 2018 w Muzycznej Mecie) „Biały pokój” tekstowo i muzycznie wszystkich bez wyjątku ogromnie zachwycił!
Oprócz autorskich kompozycji Pawła Stommy usłyszeliśmy także w bardzo udanych aranżacjach covery: Deep Purple „Hush”, FREE „Fire and Water”, T.REX „Children of the Revolution”, które pozwoliły słuchaczom przenieść się w lata siedemdziesiąte światowego rocka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz